Gdy po kilku ponurych dniach w końcu zaświeciło słońce naszła mnie ochota na greckie klimaty ;)
Bakłażan kojarzy mi się z ciepłem, wakacjami i wieczorami w greckich klimatycznych restauracyjkach z muzyką w tle...
Pieczony Bakłażan
- 2 bakłażany
- 100g kaszy pęczak (u mnie melvit z soczewica)
- 1 cebula lub 2 szalotki
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów
- 0,5 szklanki białego wina / wody
- oliwa z oliwek
- świeży tymianek
- soczewica (u mnie z puszki)
- ser feta opcjonalnie
- przyprawy: sól, pieprz, kolendra, czerwona papryka, kurkuma, szczypta ostrej papryki
Sposób przygotowania
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
- Bakłażana kroimy wzdłuż na pół, miąższ nacinamy w kratkę zachowując ok. 1/2 cm od brzegów
- Nacieramy solą, pieprzem i polewamy oliwą
- Połówki bakłażana układamy w naczyniu żaroodpornym rozcięciem do góry i pieczemy przez ok. 30 minut.
- Kaszę gotujemy wg wskazówek na opakowaniu
- Za pomocą łyżki wyjmujemy miąższ z podpieczonego bakłażana, zostawiając skórkę i ok. 1/2 cm miąższu przy skórce
- Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy cebulę, dodajemy czosnek, chwilę razem dusimy
- Pomidory dodajemy do cebuli, zalewamy winem i smażymy ok 5 min
- Farsz włożyć w wydrążone połówki bakłażana i zapiekać przez 30 minut
- Po wyjęciu z piekarnika posypujemy tymiankiem, soczewicą i jeśli mamy ochotę serem feta
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz