12 listopada

Buraczane muffiny


Buraczane wariacje 😉

Ileż można jeść fasolowe? 😂 w końcu przyszła pora na zmianę składnika bazowego i tym oto sposobem powstały buraczane muffiny. Najlepszą rekomendacją jest ów fakt, że upiekłam je wczoraj a dzisiaj do kawy już nie było żadnego 😲 Rozeszly sie w mgnieniu oka i z racji tego musze dziś powtórzyć wypiek 😊
Najlepsze w babeczkach jest to, że używamy surowych burakow (nie puree) a najgorsze, że trochę przez to będzie zabawy z domyciem rąk, chyba że użyjemy jednorazowych rękawiczek co jest bardzo wskazane 😉
Zachecam do wypróbowania przepisu.

Buraczane muffiny 

  • 2 średnie buraki (ok 500g)
  • 5 jajek w temperaturze pokojowej 
  • tabliczka gorzkej czekolady min 70% kakao
  • 1,5 szklanki mąki 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 3/4 szklanki cukru (u mnie ksylitol)
  • 3 łyżki kakao plus 2 karobu
  • 3/4 szklanki oleju najlepiej koko lub rzepakowego
  • 3/4 szklanki rodzynek sułtanskich, tych duzych i miesistych
  • mozna też dodac żurawinę ok 0/5 szklanki

Sposób przygotowania:

  1. Czekoladę rozpuszczamy w kapieli wodnej i pozostawiamy do przestudzenia
  2. Jajka ubijamy z cukrem do białości ok 5 min na najwiekszych obrotach
  3. Do innej miski przesiewamy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia
  4. Następnie na przemian dodajemy do masy jajecznej mąkę z olejem nie przerywajac mieszania na najmniejszych obrotach.
  5. Jako ostatnie dodajemy starkowane na drobnych oczkach buraki, bakalie i czekolade. Mieszamy tylki do polaczenia skladnikow i nakładamy do papilotek lub sylikonowych form na muffiny.
  6. Pieczeny 25min w 180°
Smacznego!!!



2 komentarze:

  1. Bardzo dobry pomysł.
    Robiłam ciasto czekoladowe buraczane, a muffinek jeszcze nie.
    Muszę zapamiętać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrobilam w formie muffinek bo myslalam ze zostanie kilka i jutro córce dam do szkoły...nie udało się 😉

      Usuń

Copyright © Diet Point , Blogger