13 października

Wołowina w Guinnessie


Jeśli czerwone mięso to nie częściej niż raz w miesiącu.
Niejednokrotnie wspominałam, że świadomie zrezygnowałam z pewnych gatunków mięs. Przeczytałam dość szeroką gamę publikacji na temat zdrowego odżywiania i uważam, że nie powinniśmy jeść drobiu częściej niż dwa razy na tydzień a czerwone mięso ograniczyć do spożywania go raz, max dwa razy w miesiącu.
Dzisiaj akurat wypada u nas ten wyjątkowy dzień kiedy mogę sobie pozwolić na kulinarne szaleństwo i przygotować potrawę z czerwonego mięsa. Dlatego zachęcam Was do przyrządzenia wołowiny w aromatycznym sosie, który dzięki szalotce i marchewce uzyskał lekki słodkawy posmak. Mimo długiego czasu w piekarniku same przygotowania zajmują dosłownie parę chwil. Idealne danie na spokojny dzień w domu, gdy chcemy mieć pyszny obiad a jednocześnie nie spędzić całego dnia w kuchni. Przekonajcie się sami :)
 

Wołowina w Guinnessie

  • 1000 g wołowiny bez kości
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 2 dość duże marchewki
  • 4 szalotki lub dwie cebule
  • 500ml piwa Guinness
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka cukru brązowego
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • świeży rozmaryn
  • 4 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • sól, pieprz, cukier do smaku
Sposób przygotowani:

1. Mięso myjemy, osuszamy (jeżeli nie osuszymy, nie zbrązowi się),  kroimy na kawałki o wielkości 3-4 centymetrów, obtaczamy w mące i podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy ze wszystkich stron do zrumienienia (uwaga: nie należy zbytnio stłaczać kawałków mięsa na patelni, jeżeli wrzucimy za dużo kawałków na raz, mięso udusi się w sosie własnym zamiast się usmażyć).
2. Cebulę i czosnek obieramy, drobno siekamy i podsmażamy na tej samej patelni, na której wcześniej smażyliśmy mięso, wrzucamy warzywa  (warzywa kroimy w dość grube plasterki gdyż zbyt cienkie szybko rozpadną się w procesie duszenia), dodajemy cukier, zioła prowansalskie, liść laurowy, ziele angielskie i gałązkę rozmarynu, doprawiamy mielonym pieprzem i próbujemy. Jeśli sos będzie gorzki, doprawiamy łyżką cukru i ponownie próbujemy. Sos nie powinien być zbyt gorzki, ale nadal posiadać lekka piwną goryczkę. Smak i gorycz piwa zredukują się podczas duszenia.
3. Sosem zalewamy wołowinę, powinna być niemal zupełnie zakryta. Przykrywamy przykrywką i wstawiamy do piekarnika nastawionego na 170-180C na ok 2 godziny. Sos jest gotowy, gdy marchewki są miękkie, a mięso rozpada się pod naciskiem widelca.
4. Na końcu doprawiamy gulasz solą i pieprzem wg upodobań. Można też udekorować go świeżą natka pietruszki.

Smacznego!!! :)
     
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Diet Point , Blogger